Wyposażenie placówki medycznej w odpowiednie meble i sprzęt zawsze stanowi duże wyzwanie – głównie dlatego, że zazwyczaj mamy wtedy do czynienia z nietypowymi produktami, nierzadko o niecodziennych parametrach i wymiarach. W ostatnim czasie podjęliśmy się tego typu zlecenia podczas aranżacji przestrzeni, w jednym z oddziałów Centrum Onkologii w Gliwicach.
Wspólne doświadczenia
Wieloletnia współpraca i wspólne doświadczenia, to jeden z najważniejszych punktów wyjścia do pracy nad nowym przedsięwzięciem. To dzięki dobrym doświadczeniom współpracy generalny wykonawca tego obiektu – Grupa ERBUD – poprosił nas o złożenie wstępnej oferty na wyposażenie Centrum Onkologii w Gliwicach, jeszcze przed rozstrzygnięciem przetargu. Kiedy okazało się, że ERBUD przedstawił zwycięską ofertę, nasza propozycja została ponowiona i po krótkich negocjacjach zaakceptowania. Mogliśmy zatem przystąpić do wyposażenia pomieszczeń specjalistycznej jednostki medycznej.
Centrum Onkologii w Gliwicach
Centrum Onkologii w Gliwicach to bardzo duży obiekt, którego zabudowania ciągną się na obszarze kilku hektarów. Jednostka, która była przedmiotem przetargu, została niedawno wybudowana i miała spełniać funkcję Ośrodka Terapeutyczno-Diagnostycznego. Przewidziano w niej miejsce dla stale zatrudnionych pracowników – od 80 do 100 osób, co jest standardem w tego typu ośrodkach. Budynek składa się z trzech kondygnacji – parteru, pierwszego i drugiego piętra. Na każdej z nich znajdują się pomieszczenia, które zostały przez nas wyposażone.
Na każdym piętrze znajdowały się pomieszczenia spełniające inne funkcje, posiadające swego rodzaju autonomię decyzyjną. Z tego między innymi powodu musieliśmy dostosować kolorystykę oraz układ pokojów do decyzji zespołu pracującego na danym piętrze. Wynikiem tego był na przykład inny kolor krzeseł, biurek, a nawet szafek w szatniach, które pojawiły się na danej kondygnacji.
Dział administracyjno-techniczny
Na parterze mieliśmy do czynienia głównie z działem administracyjno-technicznym – była to najbardziej typowa część zlecenia. W tego rodzaju pomieszczeniach znajdowały się standardowe biurka z blendami – zwykłe i L-kształtne – oraz proste krzesła. Co ważne, ekonomiczne wersje produktów zostały wzbogacone o nietypową kolorystykę oraz detale zwiększającymi ergonomię pracy, takie jak podłokietniki.
Gabinet ordynatora
Na pierwszym piętrze znajdowały się głównie pomieszczenia działu diagnostyki (biurka bez blend ze ściankami przedzielającymi stanowiska oraz wygodnymi wózkami na komputery), w których technicy opisywali wykonane badania. Tutaj aranżowaliśmy również pokój lekarzy i gabinet ordynatora, w którym zostały zastosowane materiały nieco wyższej klasy. Ogółem pokojów biurowych do wyposażenia mieliśmy kilkanaście, a całość stałych stanowisk pracy wynosiła 60.
Sala audytoryjna
Najciekawszą częścią projektu było drugie piętro, którego dużą powierzchnię zajmowały laboratoria. Tutaj dostarczyliśmy meble metalowe do pokoju techników oraz wyposażenie sali konferencyjnej, kilku pokojów biurowych i aneksu kuchennego (w różnej formie aneksy kuchenne znajdowały się na różnych piętrach – pod tym względem niemal każdy centymetr powierzchni był skrzętnie wykorzystywany).
Szczególnie ciekawym elementem aranżacji tego piętra była wspomniana sala konferencyjna, w formie mini-auli z wyeksponowaną katedrą, która mogła pomieścić nawet 40 osób. Ma ona służyć spotkaniom pracowniczym, ale także wewnętrznym szkoleniom, czy sympozjom naukowym. Tak jak na każdym innym piętrze dostarczyliśmy tu również wyposażenie szatni – z tą różnicą, że tutejsze szafki metalowe miały wysuwane siedziska – zgodnie z życzeniem inwestora. Jednym słowem do nas należało całe niezbędne wyposażenie poza bardzo specjalistycznym sprzętem medycznym.
Pogodzić oczekiwania
Podczas wyposażenia pomieszczeń tej jednostki medycznej trafiliśmy na kilka wyzwań, z którymi przyszło nam się zmierzyć. Po pierwsze inwestor chciał bardzo skrupulatnie wykorzystać każdy metr przestrzeni, w związku z czym wiele elementów aranżacyjnych musiało być montowanych w dość nietypowy sposób. Dla przykładu część szafek zamykanych na żaluzje w jednym z pokojów były montowane po jednej stronie na szafach na dokumenty, zaś po drugiej były już mocowane do ściany. To samo dotyczyło mini kącików socjalnych – tutaj musieliśmy niejednokrotnie montować małe zlewy wewnątrz szafek.
Pewnym utrudnieniem były również zakres i różnorodność zlecenia – jak już zostało wspomniane każde piętro zgłaszało własne uwagi co do elementów wyposażenia, w związku z czym musieliśmy je odpowiednio spersonalizować i w toku kolejnych spotkań ustalać najlepsze sposoby ich ustawienia w konkretnych pomieszczeniach. Musieliśmy się zatem wykazać bardzo dużą elastycznością. Biorąc jednak pod uwagę całość działań, należy uznać to zlecenia za wyjątkowo udane – pogodzenie interesów inwestora, generalnego wykonawcy i naszych przebiegło bez większych komplikacji, prace zostały wykonane w terminie, a klient był bardzo zadowolony z efektu. A jeśli mają Państwo ochotę zapoznać się z tymi efektami, to zapraszamy do obejrzenia poniższej galerii zdjęć.